15 maja 2013 roku, decyzją NSA, po blisko 25-letnich staraniach i walkach w sądach, bezprawnie zrabowany w 1945 roku Dwór na Woli Zręczyckiej pod Krakowem, został przekazany z powrotem rodzinie-spadkobiercom jego budowniczych i dawnych właścicieli.
Tego dnia postanowiliśmy porzucić całe swoje dotychczasowe życie i poświęcić się przywróceniu i zachowaniu pamięci o tym niezwykłym miejscu. Dwór i należace do niego obiekty przez dziesiątki lat rządów PRL zostały doszczętnie rozrabowane oraz zniszczone przebudową i rozbiórką. Mozolnie dokonujemy rewitalizacji tego miejsca, by uczynić go lokalnym centrum kulturotwórczym i turystycznym. Na terenie obiektu działa już Muzeum Dwór Feillów oraz agroturystyka. Klikając w zakładki, zapoznacie się z naszą ofertą.
Jest to opowieść o czasach dawnych i tych współczesnych, o naszych zmaganiach z materią, zarówno zabytkową, jak i tą żywą, o stosunkach z urzędami i sąsiadami. Jest to blog o życiu, do którego serdecznie Was zapraszamy.

niedziela, 4 lutego 2018

Trzymamy kciuki za Kasię.

Już trzeci rok kibicujemy Kasi w jej zmaganiach z podstępną i paskudną chorobą, jaką jest stwardnienie rozsiane.


Kasia poprosiła mnie, abym w jej imieniu serdecznie podziękowała wszystkim, którzy w poprzednich latach pochylili się nad jej losem. Oto cytat z jej listu: "Tak sobie niedawno pomyślałam, że pieniądze to pieniądze, wiadomo, potrzebne, ale za każdą złotówką jest przecież człowiek, energia, myśl, serce…"


Dzięki Waszemu wsparciu w minionym roku Kasia mogła ponownie skorzystać z profesjonalnej rehabilitacji i specjalistycznej opieki w ośrodku w Dąbku. Niestety, bywały i gorsze chwile, jak ta, kiedy w głowie Kasi wykryto krwiaki i konieczna okazała się natychmiastowa operacja. Bywały też momenty, kiedy nogi, a nawet całe ciało, odmawiały posłuszeństwa i trzeba było spędzić następne tygodnie w szpitalu przyjmując sterydy.
Nie potrafię sobie wyobrazić, jak bardzo trzeba być dzielnym, by się nie poddać w tak trudnych chwilach. Kasia oczywiście korzysta również z opieki psychologa, neurologa oraz musi zażywać lekarstwa.

Czytelników, którzy pierwszy raz czytają na moim blogu o Kasi zachęcam, by cofnęli się do wpisów archiwalnych i zapoznali się z nią bliżej:

http://dwor-feillow.blogspot.com/2016/01/kasia.html

http://dwor-feillow.blogspot.com/2017/01/podziekowania-od-kasi.html

Podziwiam Kasię za to, że się nie poddaje, że walczy nie tylko z chorobą, ale również z systemem, który sprawia, że musi sama zabiegać o każdy grosz tak bardzo potrzebny, by pozostać jak najdłużej samodzielną.

Dlatego w jej i w swoim imieniu gorąco prosimy wszystkich, którzy nie mają jeszcze organizacji, czy osoby którą wspierają, o przekazanie 1% swojego podatku dla Kasi.

Kasia jest po opieką fundacji na rzecz chorych na stwardnienie rozsiane- Dobro Powraca.
Nr KRS 00 00 33 88 78, 
cel szczegółowy: Katarzyna Stwora

1 komentarz:

  1. Podziwiam Was obie. Kasię za siłę walki, a Ciebie za wsparcie, jakie okazujesz. <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz :-)