15 maja 2013 roku, decyzją NSA, po blisko 25-letnich staraniach i walkach w sądach, bezprawnie zrabowany w 1945 roku Dwór na Woli Zręczyckiej pod Krakowem, został przekazany z powrotem rodzinie-spadkobiercom jego budowniczych i dawnych właścicieli.
Tego dnia postanowiliśmy porzucić całe swoje dotychczasowe życie i poświęcić się przywróceniu i zachowaniu pamięci o tym niezwykłym miejscu. Dwór i należace do niego obiekty przez dziesiątki lat rządów PRL zostały doszczętnie rozrabowane oraz zniszczone przebudową i rozbiórką. Mozolnie dokonujemy rewitalizacji tego miejsca, by uczynić go lokalnym centrum kulturotwórczym i turystycznym. Na terenie obiektu działa już Muzeum Dwór Feillów oraz agroturystyka. Klikając w zakładki, zapoznacie się z naszą ofertą.
Jest to opowieść o czasach dawnych i tych współczesnych, o naszych zmaganiach z materią, zarówno zabytkową, jak i tą żywą, o stosunkach z urzędami i sąsiadami. Jest to blog o życiu, do którego serdecznie Was zapraszamy.

środa, 6 maja 2015

Trochę wiosny.

Pochłonęła nas robota, a że blog prowadzony jest przede wszystkim z tą myślą, iż stanowi dokumentację naszych wszystkich poczynań, to nawet jak nie mam czasu na pisanie, zamieszczę chociaż kilka zdjęć.

Nasza pierwsza wiosna na Woli.


























I widok na Dwór z początku maja tego roku. Sama jestem ciekawa, jak ten krajobraz będzie się zmieniał z roku na rok. 


11 komentarzy:

  1. Alez zdjecia sa najlepsza dokumantacja:-) co tu duzo pisac, jest przepieknie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny ten Wasz DWOREK........wokoło jest uroczo.Bardzo miło WAS odwiedzać. Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak sobie myślę, że Wasza przeprowadzka wypadła na piękną porę roku. Zanim przyjdzie jesień, będziecie zadomowieni i poznacie dobrze dom i jego zwyczaje.
    Rób zdjęcia koniecznie, sama mam takie "przed" i "po" - potem ogląda się je z taką satysfakcją, że ach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to miałam na myśli upierając się przy przeprowadzce wraz z pierwszymi promieniami wiosennego słońca. Choć załapaliśmy się na śnieg w święta, to i tak było warto.

      Usuń
  4. Oj będzie się zmieniać, już moja w tym głowa :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu magicznie:) Ten bez na tle domu..

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy miły komentarz :-)