tag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post177181746962090061..comments2024-02-12T09:57:06.344+01:00Comments on Dwór Feillów Wola Zręczycka: Dzieje Dworu i historia rodziny Feill.Riannon z Dworu Feillówhttp://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-60885309415759263922014-05-16T12:16:15.321+02:002014-05-16T12:16:15.321+02:00Zycze wytrwalosci i dociagniecia to wymarzonego ce...Zycze wytrwalosci i dociagniecia to wymarzonego celu! Nie moge ie pogodzic z faktem ze ludzie byli tak ot poprostu wyrzuceni ze swoich dobr i to po wojnie gdzie wszystkie kraje cieszyly sie zwyciestwem i koncem wojny u sa byl nadal placz i poniewieranie czlowieka, na cale szczecie czasy sie troszke zmienily i mozna doczekac sie sparwiedliwosci (oczywiscie nie w calym tego slowa znaczeniu), coz mam nadzieje ze nasza Polska stanie sie silnym i madrze rzadzacym krejem w przyszlosci i juz nie bedziemy musieli wiecej uciekac za granice..<br />Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01597818419652872717noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-12088682375701178352014-05-07T19:47:28.206+02:002014-05-07T19:47:28.206+02:00Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale spędzaliśm...Przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale spędzaliśmy 2 tygodnie we Dworze na Woli, a tam nie mamy jeszcze internetu. <br />Potomkiem rodziny Feill jest mój mąż, nie ja. Ja tylko jestem tu skromnym kronikarzem rodziny męża :-) Niebawem odezwę się do Pana na podany e-mail.Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-89585298971085072612014-04-28T17:21:30.608+02:002014-04-28T17:21:30.608+02:00Dodam jeszcze, że mam kilka zdjęć rodzinnych Feill...Dodam jeszcze, że mam kilka zdjęć rodzinnych Feillów, którymi mogę się podzielić.<br />Roman Redelbach.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03022368194503295626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-12478076198790004432014-04-28T17:19:16.405+02:002014-04-28T17:19:16.405+02:00Chyba się pomyliłem. Jest Pani raczej prawnuczką A...Chyba się pomyliłem. Jest Pani raczej prawnuczką Antoniego Feilla. Jeżeli jednak starszym bratem Antoniego był mój dziadek Rudolf, to ile lat musiał mieć w 1911 roku, gdy urodziła się moja Mama? Mógłbym prosić o jakąś pomoc? Roman Redelbach (61lat).Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03022368194503295626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-46088558547891051112014-04-25T21:21:55.764+02:002014-04-25T21:21:55.764+02:00Mam pytanie do autorki tekstu. Moim zdaniem jest P...Mam pytanie do autorki tekstu. Moim zdaniem jest Pani wnuczką brata Rudolfa Feilla. Moja mama Maria urodzona w Szczyrzycu w 1911 roku była córką Rudolfa Feilla, który był wówczas leśniczym w dobrach Cystersów. Mam jego zdjęcie. Byłem u Cystersów, obejrzeć akt chrztu mojej mamy, która umarła w 1979 roku. Niestety niewiele wiem o moim dziadku Rudolfie i jego żonie Agnieszce, czyli mojej babci. Czy mógłbym prosić o pomoc w tym zakresie? Roman Redelbach. Mój adres mailowy: r_redelbach@wp.pl<br />Bardzo proszę o kontakt. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03022368194503295626noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-38222991348438772172014-01-22T10:13:01.281+01:002014-01-22T10:13:01.281+01:00Bardzo dziękujemy. Oczywiście, gdyby było łatwo, n...Bardzo dziękujemy. Oczywiście, gdyby było łatwo, nie byłoby tak ekscytująco :-) Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-43007128768075524112013-12-26T20:09:09.958+01:002013-12-26T20:09:09.958+01:00Anetko, zaczytałam się jak w ciekawej książce, koc...Anetko, zaczytałam się jak w ciekawej książce, kocham takie historie a fakt, że Was poznalismy osobiście , sprawił, że wzruszyłam się czytając te dzieje.<br /> Życzymy Wam z całego serca, żeby wszystko co sobie zaplanowaliście , zgodnie z tymi planami się ziściło. Pewnie nie będzie łatwo, ale jak dotąd nie poznaliśmy nikogo tak walecznego w słusznych sprawach a jednocześnie działającego z takim szacunkiem dla innych i wyczuciem, bezkompromisowo, ale taktownie. <br /> Działajcie dalej i raczcie nas nadal tak fascynujacymi historiami . Powodzenia!!!Egrettahttps://www.blogger.com/profile/00293151316679996266noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-8908676916717380362013-12-22T13:20:34.205+01:002013-12-22T13:20:34.205+01:00Mielibyśmy jeszcze więcej materiału, gdyby udało n...Mielibyśmy jeszcze więcej materiału, gdyby udało nam się dotrzeć do teczki Dominium Zręczyce w Archiwum Narodowym w Krakowie. Wiosną spróbujemy jeszcze raz ponękać archiwistów o te dokumenty.Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-52686257007572406022013-12-22T00:49:13.698+01:002013-12-22T00:49:13.698+01:00Niesamowicie dokładnie macie udokumentowane dzieje...Niesamowicie dokładnie macie udokumentowane dzieje rodziny, ja żałuję, że niestety nie sięgam tak daleko w czasie w historię mojej rodziny. A też mogłaby być bardzo ciekawa. Mikahttps://www.blogger.com/profile/05991744577375960193noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-16181158892554552013-12-17T13:10:14.091+01:002013-12-17T13:10:14.091+01:00Jasne że nie będziemy odpuszczać, choćby dla zasad...Jasne że nie będziemy odpuszczać, choćby dla zasady i poczucia elementarnej sprawiedliwości.Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-9855769519797712712013-12-16T17:33:02.186+01:002013-12-16T17:33:02.186+01:00Cholera człowieka bierze za takie kanty i rozbój w...Cholera człowieka bierze za takie kanty i rozbój w biały dzień. Cóż, takie były czasy, przeklęte czasy powojenne, które tyle krzywdy narobiły ludziom. Walczcie, nie ma co odpuszczać. Anitahttps://www.blogger.com/profile/10023589193536799372noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-48295657323161515042013-12-15T11:34:37.626+01:002013-12-15T11:34:37.626+01:00Bardzo ciekawa historia, na pewno podniosła Wam tr...Bardzo ciekawa historia, na pewno podniosła Wam trochę ciśnienie. Na całe szczęście dla obecnych właścicieli domów, działek i parceli, które po wojnie zostały zrabowane prawowitym właścicielom, mamy takie prawo, że nikt obecnego właściciela z domu wygonić nie może, ani z własnej ziemi wywłaszczyć. Skoro macie akt własności, nawet gdyby ten teren należał do hrabiego przed wojną, nikt nie ma prawa Wam go odebrać. Hrabia mógłby jedynie walczyć o odszkodowanie, ale nie od Was, tylko od państwa polskiego. Dokładnie w takiej sytuacji są nasi sąsiedzi, których przodkowie po wojnie dostali od państwa dworskie grunty. Na tych gruntach obecni sąsiedzi gospodarzą oraz wybudowali sobie domy. Nikt im tego odbierał nie będzie, ale będziemy starali się od państwa o odszkodowania za bezprawnie zagrabione grunty i las. Majątek posiadał 30 ha ziemi, fizycznie udało się odzyskać tylko 5 ha. O odszkodowania za resztę będziemy walczyć, jednak nasi sąsiedzi mogą spać spokojnie, bo nikt ich z ich własności nie wywłaszczy.<br />Dwór i 5 ha mogliśmy odzyskać tylko dlatego, że Politechnika go od państwa nie kupiła, ale dostała za darmo. Gdyby zapłacili do kasy państwa choćby symboliczną złotówkę, nie mielibyśmy żadnych możliwości odzyskania własności w naturze, a jedynie moglibyśmy walczyć o odszkodowanie. Tak to działa. <br />Zatem tak, czy siak, prywatny właściciel byłych dworskich, pałacowych czy innych zrabowanych przedwojennym właścicielom włości, nie ma się czego bać i może spać spokojnie.<br />Pozdrawiam sercecznie :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-76645676118374814592013-12-14T21:46:27.726+01:002013-12-14T21:46:27.726+01:00Trzymam za Was kciuki.Zawsze uważałam,że prawo pow...Trzymam za Was kciuki.Zawsze uważałam,że prawo powinno stać po stronie byłych właścicieli i obecne korowody prawne związane z unieważnianiem dekretu o reformie rolnej, a dopiero później dochodzenie zwrotu lub odszkodowania, to cyrk na kółkach. Ale ostatnio stanęłam, a raczej zostałam postawiona, po drugiej stronie barykady. Tak się złożyło, że mąż jest współwłaścicielem działki w miejscowości uzdrowiskowej na Podkarpaciu.Byli właściciele walczą o swoje, czyli pałac z parkiem i przyległymi terenami we wsi oraz o ... prawie całe uzdrowisko.W tej swojej walce powołują się oni, a raczej bardzo znana kancelaria z Warszawy, na zapisy w księgach wieczystych z czasów, kiedy należało do nich wszystko.Późniejszych ksiąg nie ma, bo zaginęły w czasie wojny. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt,że jeden z potomków( i jednocześnie strona w tymże postępowaniu przed wojewodą tymczasem) napisał historię swojej rodziny i dokładnie też opisał, czego pozbyli się tuż przed II wojną światową z powodu kłopotów finansowych. Tym sposobem, a także dzięki opowieściom "z pokolenie na pokolenie" udało nam się ustalić, że już przed wojną nasza parcela nie należała do hrabiów. Dzięki mojemu uporowi udało się też odgrzebać tzw. lwh, czyli księgę dawną, w której to było udokumentowane.Ale niesmak pozostaje i pojawia się pytanie, ile jeszcze takich przekręconych roszczeń znajduje się wśród wymienionych przez tę hrabiowską rodzinkę? Czy tak trudno ustalić stan posiadania, skoro krewniak w literaturze to utrwalił, pisząc nawet, ile potomkowie dostali tytułem zapłaty?<br />Życzę Wam powodzenia i do poczytania!Agahttps://www.blogger.com/profile/15910164754185558845noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-45904808202826628452013-12-14T16:40:16.550+01:002013-12-14T16:40:16.550+01:00Dziękuję za ciepłe słowa. Dawnej świetności nieste...Dziękuję za ciepłe słowa. Dawnej świetności niestety nic już nie wróci. Jedyne, co możemy zrobić, to ocalić od zapomnienia te okruchy, które zostały: fotografie, dokumenty, pamięć rodziny. <br />Ogromnie żałujemy, że nie dysponujemy fotografiami wnętrz z epoki świetności Dworu, ale zrobimy co się da i co serce nam w tym względzie podyktuje. Pozdrawiam ciepło :-)Riannon z Dworu Feillówhttps://www.blogger.com/profile/07370173500863196224noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8581796004472736828.post-88361678539658894822013-12-14T15:09:42.036+01:002013-12-14T15:09:42.036+01:00W końcu trafiłam tu z powrotem, skacząc jak małpa ...W końcu trafiłam tu z powrotem, skacząc jak małpa po linkach. Przede wszystkim to witam serdecznie, a przy okazji witania chciałam powiedzieć, że zamiast wziąć się ostro do pracy, siedzę i czytam kolejną notkę. To musi być cudowne - móc się tak "cofnąć" kilka pokoleń do tyłu i odnaleźć swoje korzenie. Jest się wtedy tak... hm... mocno osadzonym w rzeczywistości. Sama nie wiem w jakie słowa to ubrać. Opowieść piękna, choć przyznam, że wciąż boli mnie przeczytanie o spalonych książkach. Tylko dla prostaka to zwykła bezwartościowa makulatura, a nie bezcenny ślad przeszłości. Podobnie, zresztą, jak Wasz dwór. Mam nadzieję, że szybko przywrócicie mu dawną świetność i że wciąż pełno w nim historii, którą inni mogą poznać.<br />Pozdrawiam!Ken.Ghttps://www.blogger.com/profile/08566237552372053323noreply@blogger.com